Juhuu właśnie zaczął się nam trzytygodniowy urlop. Lato, słońce… Tak sobie wyobrażałam początek wypoczynku, no ale niestety pogoda chwilowo płata nam figle i jest bardziej jak na jesieni, ale prawdziwe lato przyjdzie jeszcze na pewno! W tak deszczową pogodę lubię najbardziej majsterkować, a więc wykorzystałam to, zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty:).
Od dawna chciałam już stworzyć kilka miseczek z betonu. Tutaj wyobraźnia nie zna granic, można zostawić je bez koloru aby nabrały industrialnego wyglądu lub pomalować na modne kolory tego sezonu- opcji jest naprawdę wiele. To co jest w tym najlepsze: możecie zrobić wasze miseczki dokładnie takiej wielkości i grubości jak Wam się tylko podoba. Żadnych obaw: wyrabianie betonu jest naprawdę prostsze niż pieczenie ciasta;). Szczególnie gdy pracujecie z mało kurzacym się i wolnym od szkodliwych substancji betonem.
Rada ode mnie: mieszanie suchego betonu który jest dostępny w każdym sklepie budowlanym nie jest żadnym miłym zajęciem, a raczej niemożliwe kurzącą się sprawą. Z tego powodu zdecydowałam się na wariant betonu, który mało się kurzy, jest łatwy do wyrobienia- beton kreatywny, dostępny w sklepach hobbystycznycznych.
Jako formy najlepiej użyć plastikowych pojemników lub kartonu po napojach, które później łatwo odchodzą z suchej twardej masy. Foremki z innych materiałów(np. z papieru) powinny być wysmarowane obficie olejem kuchennym.
Zwróć uwagę przy plastikowych pojemniczkach z supermarketu, czy pod spodem nie ma dziury.
Zwróć uwagę przy plastikowych pojemniczkach z supermarketu, czy pod spodem nie ma dziury.
Potrzebne materiały:
- beton kreatywny (nie śmierdzi tak jak „prawdziwy“ beton i daje się na nim całkiem lekko pracować)
- wiadro
- woda
- olej kuchenny
- pędzelek
- szpachelka lub łyżka do mieszania
- coś do obciążenia naczynia
- plastikowe pojemniki różnej wielkości np. po jogurtach, owocach itp.
- Potrzebujesz na każdą betonową miseczkę jednego większego pojemnika, który określi kształt zewnętrzny, i mniejszego, który określi wnętrze miseczki. Umieść naczynia najlepiej na próbę w siebie, aby zobaczyć, czy rozmiary pasują do siebie i otrzymana grubość ścianki jest sensowna.
- W stare plastikowe wiaderko lub większy pojemnik wsyp beton i rozmieszaj z wodą według instrukcji podanej na opakowaniu (proporcje powinny być mniej więcej jeden do dziesięciu), tak że gotowa masa betonowa będzie przypominać konsystencją jogurt. Ja potrzebowałam kilku podejść zanim otrzymałam właściwą konsystencję.Wskazówka: Jeśli wlaliście zbyt dużo wody, po czasie osiądzie się ona na powierzchni betonu. Możesz to odlać i dosypać do masy więcej proszku aby stała się bardziej gęsta.
- Teraz przelej masę do foremki, której środek przed nasmarowałaś olejem. Nie zapełniaj całej foremki, wystarczy że będzie zapełnienia do połowy.
- Teraz możesz mniejszy pojemniczek przycisnąć w dużą foremkę z betonem(oczywiście przed musisz zewnętrzną stronę też nasmarować olejem) i obciążyć środek pojemniczka.
- To wszystko pozostaw do całkowitego wyschnięcia – najlepiej przez noc. Wyciągając betonowe miseczki z foremek wystarczy, że delikatnie pukniesz o blat, wyślizgną się same!
- Następnie wygładź papierem ściernym ostre kanty, lub drobne nierówności.
- Na koniec możesz ewentualnie pomalować środek miseczki na dowolny kolor.
Betonowe miseczki nadają się świetnie jako doniczki na sukulenty lub inne kwiaty, które nie wymagają zbyt wiele wody. Równie dobrze można użyć miseczek do przechowywania różnych drobnych przedmiotów.
A więc, jak widzicie zrobienie samemu miseczek z betonu nie jest wcale takie ciężkie, ja wpadłam już w masową produkcję:D.
Miseczki fantastyczne! W ogóle świetne rzeczy tu masz na blogu. Cieszę się, ze do Ciebie trafilam ?
Ojej, baaardzo mi miło i zapraszam na dłużej 🙂
Zabieram się i się zabieram za ten beton… 🙂 i jakoś nie mogę.
Miseczki wyglądają świetnie!
pozdrawiam