Jesień w tym roku kazała nam na siebie wyjątkowo długo czekać. Jeszcze dwa tygodnie temu po jednak troche chłodniejszym lecie niż zwykle można było zaczerpnąć kilka dni słońca i się wygrzewać na nim.
W zeszłą niedziele wykorzystalismy piękną pogodę i wybraliśmy się na długi spacer. Ucieklismy poza miasto tylko po to aby odpoczac od zgiełku i ciaglego pospiechu i po prostu sie wyciszyc i zaczerpnac swiezego powietrza.
Całkowicie zainspirowana moimi zdobyczami ze spaceru zrobiłam w ostatnich dniach jesienny wianek na drzwi wejściowe wykorzystując tylko naturalne materiały .